Nowości
- 
        20 Lipiec
        
 - 
        12:00
 - 
        9 Czerwiec
        
 - 
        18:00
 - 
        27 Grudzień
        
 - 
        18:00
 - 
        24 Grudzień
        
 - 
        12:07
 - 
        23 Grudzień
        
 - 
        20:00
 - 
        18:08
 - 
        15:03
 - 
        12:05
 - 
        22 Grudzień
        
 - 
        18:02
 - 
        15:04
 - 
        12:04
 - 
        21 Grudzień
        
 - 
        18:00
 - 
        15:03
 - 
        12:06
 - 
        20 Grudzień
        
 - 
        18:05
 - 
        15:02
 - 
        12:10
 - 
        19 Grudzień
        
 - 
        18:07
 - 
        15:01
 - 
        12:02
 - 
        18 Grudzień
        
 - 
        18:03
 - 
        15:07
 - 
        17 Grudzień
        
 - 
        18:04
 - 
        15:09
 - 
        16 Grudzień
        
 - 
        18:00
 - 
        15:07
 - 
        12:09
 - 
        15 Grudzień
        
 - 
        18:03
 - 
        15:05
 - 
        12:04
 
- 
            
W Kijowie będzie ulica Michnowskiego – antypolskiego szowinisty i ideologa ukraińskiego nacjonalizmu
W ramach zmiany nazw kijowskich ulic uznanych za związane z Rosją, bulwar Przyjaźni Narodów zmienia nazwę na bulwar Mykoły Michnowskiego – jednego z głównych ideologów ukraińskiego nacjonalizmu i autora szowinistycznych „10 przykazań”, określających m.in. Polaków „wrogami Ukrainy”. - 
            
            Ukraińcy zabili we wrześniu 1939 roku więcej Polaków niż wkraczający Sowieci
Łącznie tylko w Małopolsce Wschodniej i na Wołyniu we wrześniu 1939 roku od rąk Ukraińców zginęło co najmniej 3,5 tysiąca Polaków. - 
            
            Jak długo potrwa ta nowa przyjaźń polsko-ukraińska?
Nie głupi powiedział, że to, co nowe jest w zasadzie dobrze zapomniane stare. A w relacjach między Polską a Ukrainą, między Polakami a Ukraińcami „stare” nie jest jeszcze zaś tak dobrze zapomniane. - 
            
            Lwów nie chce ulicy Giedroycia. Bo Lwów woli banderowców
Nad Dnieprem Jerzy Giedroyć stał się „osobą kultową” tylko i wyłącznie w wąskich kręgach mało znaczącej inteligencji liberalnej. Co innego – Lwów… 





