Nowości
-
20 Lipiec
-
12:00
-
9 Czerwiec
-
18:00
-
27 Grudzień
-
18:00
-
24 Grudzień
-
12:07
-
23 Grudzień
-
20:00
-
18:08
-
15:03
-
12:05
-
22 Grudzień
-
18:02
-
15:04
-
12:04
-
21 Grudzień
-
18:00
-
15:03
-
12:06
-
20 Grudzień
-
18:05
-
15:02
-
12:10
-
19 Grudzień
-
18:07
-
15:01
-
12:02
-
18 Grudzień
-
18:03
-
15:07
-
17 Grudzień
-
18:04
-
15:09
-
16 Grudzień
-
18:00
-
15:07
-
12:09
-
15 Grudzień
-
18:03
-
15:05
-
12:04
Niemcy mówią „stop” imigrantom z Ukrainy, bo zabrakło finansów
Władze samorządowe w Monachium i Bawarii, ale także Saksonii, od kilku tygodni odmawiają przyjmowania ukraińskich uchodźców.
Dwukrotnie większe od Polski Niemcy przyjęły od początku wojny ponad milion uciekinierów z Ukrainy, ale landy coraz częściej mówią „stop”. Powód? Skończyły się pieniądze na pomoc socjalną.
Problematyczne podejście naszych zachodnich sąsiadów do napływu uchodźców z Ukrainy opisuje we wtorek „Gazeta Wyborcza”. Jak zauważa, miejsc ani pieniędzy niemieckie władze nie mają nawet mimo tego, że większość przybyszy przyjmują... prywatne rodziny.
Przykładem jest tu choćby sytuacja w Monachium, gdzie „tylko jedna trzecia z ponad 5 tys. przyjętych osób znalazła dach nad głową dzięki pomocy publicznych instytucji”.
Co więcej, po wprowadzeniu specjalnych limitów kolejne, „ponadprogramowe” osoby nie mogą już liczyć na pomoc socjalną. Z tego powodu w całej Bawarii i Saksonii przyjmowania uchodźców odmawia już 17 samorządów, a tragiczna sytuacja jest również w Nadrenii-Północnej Westfalii.
Dużą, kłopotliwą rolę odgrywa przy tym niesławna niemiecka biurokracja, krytykowana przez organizacje humanitarne, nierozumiana przez samych uchodźców.
Z tego wynikają takie osobiste dramaty jak rozdzielone rodziny, bo urzędnicy uznali, że ciotka to „dalsza krewna” i kazali zamieszkać w innym landzie. A w dodatku uchodźcom w Niemczech nie przysługuje prawo przenoszenia się z miejsca na miejsce – czytamy.
Źródło: TVP.info
Aby pierwszym poznać wiadomości z Zachodniej Ukrainy, Polski i z całego świata, dołącz do kanału ZUNR w Telegram.