Nowości



Kraków wręczy literacką nagrodę ukraińskiej pisarce odwołującej się do Szuchewycza


Tegoroczna Nagroda Rady Miasta Krakowa im. Stanisława Vincenza, przyznawana za wybitne osiągnięcia w popularyzacji kultury Europy Środkowo-Wschodniej, trafi do ukraińskiej pisarki Oksany Zabużko. „To wyraz uznania dla ogromnej pracy na rzecz uświadamiania światu specyfiki historycznej, kulturowej i egzystencjalnej Ukrainy, a także dorobku literackiego przybliżającego wrażliwość naszego makroregionu” – napisano na oficjalnej stronie miasta.

Ukraińska pisarka relatywizowała ludobójstwo na Wołyniu. Odwoływała się także do postaci Romana Szychewycza, dowódcy UPA odpowiedzialnego za ludobójstwo Polaków w Małopolsce Wschodniej.

Kraków wręczy nagrodę im. Stanisława Vincenza, przyznawaną za wybitne osiągnięcia w popularyzacji kultury Europy Środkowo-Wschodniej, ukraińskiej pisarce Oksanie Zabużko. Wręczenie nagrody odbędzie się 22 listopada.

 „Ogromna praca Oksany Zabużko na rzecz uświadamiania światu specyfiki historycznej, kulturowej i egzystencjalnej Ukrainy w szerszym kontekście cywilizacji, historii współczesnej i więzi między narodami, a także jej dorobek literacki w sposób szczególny przybliżający wrażliwość mieszkańców naszego makroregionu sprawiają, że Kapituła Nagrody niemal jednogłośnie przyjęła jej kandydaturę” – stwierdził Rafał Komarewicz, Przewodniczący Rady Miasta Krakowa i Przewodniczący Kapituły Nagrody.

Nagroda im. Stanisława Vincenza to wyróżnienie, którego tradycja sięga 2005 roku. Fundatorami wyróżnienia byli: w latach 2005–2007 Instytut Studiów Wschodnich, w latach 2008–2010 Prezydent Miasta Krakowa, a od 2011 roku nagroda przyznawana jest przez Radę Miasta Krakowa. W 2019 roku Rada Miasta podjęła uchwałę zmieniającą nazwę nagrody. Obecnie jest to Nagroda Rady Miasta Krakowa im. Stanisława Vincenza i jest wręczana w Krakowie przy okazji kongresu Open Eyes Economy Summit (wcześniej wręczenie odbywało się podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy).

Oksana Zabużko relatywizowała ludobójstwo na Wołyniu. Odwoływała się także do postaci Romana Szychewycza, dowódcy UPA odpowiedzialnego za ludobójstwo Polaków w Małopolsce Wschodniej.

W 2016 roku Zabużko stwierdziła, że film Wołyń” jest „jak nóż wbity w plecy”. Wyraziła opinię, że „to nie jest dobry czas na robienie takiego filmu”.

„Nie było święcenia noży w cerkwi greckokatolickiej. Co by pan powiedział gdyby pokazano panu film, gdzie Polacy z okazji każdego święta zabijają Żydów? Pewnie by się to panu nie spodobało. Ta scena w 'Wołyniu’ mnie bardzo boli” – powiedziała w wywiadzie dla Newsweeka.

Także w 2016 roku opublikowała w mediach społecznościowych wpis z okazji rocznicy śmierci Romana Szuchewycza, dowódcy UPA. Stwierdziła, że był on „jednym z tych, którzy w pojedynkę zmienili bieg historii”.

Roman Szuchewycz był głównodowodzącym Ukraińskiej Powstańczej Armii, odpowiedzialnym za ludobójstwo Polaków w Małopolsce Wschodniej. Historycy spierają się o zakres jego odpowiedzialności za ludobójstwo na Wołyniu – wiadomo, że Szuchewycz co najmniej zaakceptował mordy na wołyńskich Polakach. Zarzuca mu się także kolaborację z Niemcami (był oficerem batalionu Nachtigall, a w szeregach niemieckiej policji pacyfikował wioski na Białorusi). Zginął w 1950 roku pod Lwowem zastrzelony przez żołnierzy sowieckich.

Przypomnijmy, że Oksana Zabużko została również wcześnej wyróżniona m.in. Nagrodą Literacką Europy Środkowej „Angelus” za antypolską książkę.

 

Źródło: Kresy.pl


Aby pierwszym poznać wiadomości z Zachodniej Ukrainy, Polski i z całego świata, dołącz do kanału ZUNR w Telegram.


Udostępnić:

Sondaż

Wojsko Polskie zwyciężyło w Bitwie Warszawskiej dzięki...