Nowości
-
20 Lipiec
-
12:00
-
9 Czerwiec
-
18:00
-
27 Grudzień
-
18:00
-
24 Grudzień
-
12:07
-
23 Grudzień
-
20:00
-
18:08
-
15:03
-
12:05
-
22 Grudzień
-
18:02
-
15:04
-
12:04
-
21 Grudzień
-
18:00
-
15:03
-
12:06
-
20 Grudzień
-
18:05
-
15:02
-
12:10
-
19 Grudzień
-
18:07
-
15:01
-
12:02
-
18 Grudzień
-
18:03
-
15:07
-
17 Grudzień
-
18:04
-
15:09
-
16 Grudzień
-
18:00
-
15:07
-
12:09
-
15 Grudzień
-
18:03
-
15:05
-
12:04
Reparacje: Polska chce zwiększyć presję na Niemcy
Polski rząd chce zwiększyć presję na Niemcy w sprawie reparacji za II wojnę światową.
„Sprawa reparacji ma dla Polski fundamentalne znaczenie” – powiedział Niemieckiej Agencji Prasowej Arkadiusz Mularczyk, polski wiceminister spraw zagranicznych i jednocześnie przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. oszacowania wysokości odszkodowań należnych Polsce od Niemiec za szkody wyrządzone w trakcie II wojny światowej, podczas swojej pierwszej, dwudniowej wizyty w Berlinie. „Nie chodzi tu tylko o kwestię polityczną, ale o godność Polski” – dodał polityk.
„Teraz Niemcy mają wybór: albo zasiądą z Polską do stołu negocjacyjnego, albo będziemy poruszać tę kwestię na wszystkich forach międzynarodowych: w ONZ, w Radzie Europy i w Unii Europejskiej” – zastrzegł polski wiceminister spraw zagranicznych.
Polska domaga się dialogu w sprawie reparacji
Polski rząd dopiero rozpoczął działania w tej sprawie – podkreślił Mularczyk. Stwierdził, że poza rozmowami dwustronnymi powinna się odbyć międzynarodowa konferencja na ten temat, ponieważ dotyczy to także innych krajów. Oprócz Polski, od dłuższego czasu reparacji od Niemiec domaga się także Grecja.
„Rząd federalny nie może zwlekać z tą sprawą do następnych wyborów” – powiedział Mularczyk. „Musi być prowadzony dialog na ten temat, w przeciwnym razie będzie to złe dla naszego sąsiedztwa” – zaznaczył polityk.
Polska już dwa tygodnie temu wysłała oficjalną notę do 51 państw należących do takich organizacji jak UE, NATO i Rada Europy, apelując o zrozumienie dla jej roszczeń.
Polska oszacowała wysokość strat na 1,3 bln euro
Mularczyk, jako przewodniczący specjalnej komisji sejmowej, zlecił przygotowanie raportu na temat zniszczeń wojennych wyrządzonych przez nazistowskie Niemcy w Polsce podczas II wojny światowej, który został przedstawiony we wrześniu. Wysokość strat została oszacowana na 1,3 bln euro.
Pod koniec października Mularczyk został mianowany wiceministrem spraw zagranicznych i pełnomocnikiem rządu ds. odszkodowań za szkody wyrządzone agresją i okupacją niemiecką w latach 1939-1945. W związku z pełnieniem tych funkcji, prowadził we wtorek rozmowy w Berlinie, m.in. z niemiecką minister stanu ds. europejskich Anną Lührmann. Będą one kontynuowane także w środę.
Mularczyk: polityka przemilczenia, przedawnienia, zapomnienia
Rząd niemiecki uważa sprawę reparacji za zamkniętą i powołuje się na „Traktat dwa plus cztery”, jednak Polska nie była jego stroną. „Między Niemcami a Polską nie powinno być spraw zamiecionych pod dywan” – podkreślił Mularczyk.
Zarzucił Niemcom, że od lat 50. prowadzą politykę „przemilczenia, przedawnienia i zapomnienia”.
„Znam osobiście starszych ludzi, którzy zostali ciężko ranni w czasie wojny i od tego czasu są niepełnosprawni fizycznie. Przez całe życie szukali sprawiedliwości, ale jej nie znaleźli. Niemcy nie dostrzegają tych ludzi i zachowują się tak, jakby ci ludzie nie istnieli” – powiedział polski wiceminister spraw zagranicznych.
„Jednocześnie wypłacane są emerytury byłym żołnierzom Wehrmachtu i członkom SS. Trzeba pokazać światu tę politykę Niemiec” – stwierdził Mularczyk, podkreślając, że jest to „wielka niesprawiedliwość dziejowa”.
Źródło: Dojczland.info
Aby pierwszym poznać wiadomości z Zachodniej Ukrainy, Polski i z całego świata, dołącz do kanału ZUNR w Telegram.