Morawiecki w Kijowie ujawnił, jak zmieni się granica Polski z Ukrainą. W tle wielkie inwestycje

Premier Mateusz Morawiecki zjawił się w sobotni poranek w Kijowie. Tuż po przybyciu do stolicy Ukrainy, szef rządu złożył kwiaty pod ważnym dla Ukraińców pomnikiem, a następnie ma w planie się spotkać z najważniejszymi politykami Ukrainy.

Premier pojechał do Kijowa na obrady Trójkąta Lubelskiego. Z ust polskiego premiera padły ważne deklaracje kolejnych, dużych inwestycji. Wiele zmienić ma się na polsko-ukraińskiej granicy.

Jeszcze w piątek wieczorem w Polsat News, wiceszef MSZ Paweł Jabłoński, mówił, że trwają przygotowania do wizyty premiera w Ukrainie. — Nie chcę podawać tutaj żadnych szczegółów, ale rzeczywiście, takie przygotowania są prowadzone — mówił. W sobotni poranek okazało się, że premier jest już w Kijowie.

Morawiecki w Kijowie. Uczcił pamięć ofiar Wielkiego Głodu w Ukrainie

Premier pojechał do Kijowa na obrady Trójkąta Lubelskiego. Na zaproszenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego weźmie też udział w konferencji poświęconej rocznicy Wielkiego Głodu na Ukrainie. Trójkąt Lubelski to utworzony latem 2020 r. sojusz Polski, Litwy i Ukrainy, którego celem jest wsparcie Ukrainy w jej dążeniach do integracji z Zachodem.

Pierwsze kroki w stolicy Ukrainy premier skierował właśnie przed Pomnik Ofiar Wielkiego Głodu. Tam otoczony wianuszkiem ochrony, Mateusz Morawiecki złożył kwiaty. Jak widać na zdjęciach szefowi polskiego rządu, towarzyszyli m.in. minister-członek RM Michał Dworczyk oraz ambasador Polski w Kijowie Bartosz Cichocki. Z Morawieckim jest także wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz."Wielki Głód wybuchł na ziemiach Ukrainy w latach 1932-33 i był wynikiem zbrodniczej polityki Związku Radzieckiego" — napisała kancelaria premiera na Twitterze.

"Łączymy się dziś z Ukrainą w upamiętnieniu ofiar Wielkiego Głodu. Na skutek wywołanej sztucznie przez władze ZSRR klęski głodu w latach 1932-33 zginęło od 4 do 10 milionów obywateli Ukrainy. W roku 2006 Polska uznała Hołodomor za zbrodnię ludobójstwa na narodzie ukraińskim" — przekazało ministerstwo spraw zagranicznych.

Mateusz Morawiecki spotka się z Wołodymyrem Zełenskim

Kolejnym punktem wizyty Mateusza Morawieckiego w Ukrainie, będą spotkania z najważniejszymi politykami tego kraju. Polski premier spotka się premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem oraz prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.

Warto zaznaczyć, że od wielu dni taktyką Rosjan są zmasowane ataki bombowe na teren całej Ukrainy. Kraj ma ogromne problemy m.in. z dostawami energii elektrycznej, bombardowane są obiekty cywilne. Cała Ukraina żyje w nieustannym strachu i zagrożeniu przed terrorem armii rosyjskiej i nalotami.

Ważna deklaracja premiera Morawieckiego

Premier Mateusz Morawiecki, premier Ukrainy Denys Szmyhal oraz premier Litwy Ingrida Simonyte podpisali deklarację Premierów Trójkąta Lubelskiego o współpracy.

— Nasze trzy państwa — Polska, Ukraina i Litwa, mają wspólną historię i wspólną teraźniejszość. Wierzę, że przed nami wspólna przyszłość, dobra przyszłość — mówił szef polskiego rządu.

Polski premier zadeklarował też, że nasz kraj szykuje się do wielkich inwestycji na polsko-ukraińskiej granicy. Powstać mają między innymi dodatkowe przejścia graniczne.

— Brutalna blokada możliwości eksportowych z Ukrainy spowodowała, że przygotowujemy nowe linie solidarności i nowe przejścia graniczne pomiędzy Polską i Ukrainą, by umożliwić eksport i tranzyt przez Polskę do naszych portów nad Morzem Bałtyckim — mówił Mateusz Morawiecki.

Zapowiedź ta jest reakcją na ograniczanie przez Rosję transportu ukraińskiego zboża, przez co głód zajrzał w oczy mieszkańcom wielu afrykańskich krajów. Z pomocą ma ruszyć Polska, a dzięki nowym przejściom granicznym, Ukraina nie będzie skazana na eksport zboża drogą morską przez Morze Czarne, a będzie mogła korzystać z polskiej infrastruktury. Zdaniem premiera Morawieckiego, większa przepustowość przejść granicznych pomóc ma też w przyszłości w odbudowie Ukrainy.

— Dlatego poświęcamy znaczące kwoty, by rozbudować infrastrukturę graniczną pomiędzy Polską i Ukrainą również dla celów handlowych — obiecał Mateusz Morawiecki.

Źródło:  Fakt.pl