Nowości
-
20 Lipiec
-
12:00
-
9 Czerwiec
-
18:00
-
27 Grudzień
-
18:00
-
24 Grudzień
-
12:07
-
23 Grudzień
-
20:00
-
18:08
-
15:03
-
12:05
-
22 Grudzień
-
18:02
-
15:04
-
12:04
-
21 Grudzień
-
18:00
-
15:03
-
12:06
-
20 Grudzień
-
18:05
-
15:02
-
12:10
-
19 Grudzień
-
18:07
-
15:01
-
12:02
-
18 Grudzień
-
18:03
-
15:07
-
17 Grudzień
-
18:04
-
15:09
-
16 Grudzień
-
18:00
-
15:07
-
12:09
-
15 Grudzień
-
18:03
-
15:05
-
12:04
Wściekł się, bo poprosiła o paragon. Potem było jeszcze gorzej
Sąd w Bydgoszczy aresztował gdańszczanina, który znieważył na tle narodowościowym dwoje obywateli Ukrainy. Poszło o paragon, o który poprosiła klientka sklepu. To rozzłościło innego klienta. Sytuacja zaogniła się, gdy w obronie kobiety stanął jej rodak. Awanturujący się mężczyzna wyciągnął nóż i zaatakował.
Wszystko wydarzyło się w piątek przed południem w jednym z bydgoskich sklepów. O sprawie został poinformowany komisariat na osiedlu Błonie. Teraz policja ujawnia szczegóły bulwersującego zdarzenia.
— Gdy na miejsce przyjechali policjanci okazało się, że obywatel Ukrainy miał stanąć w obronie swojej rodaczki zaatakowanej przez nieznanego mu agresywnego klienta. Agresorowi przeszkadzało to, że kobieta poprosiła ekspedientkę o paragon — mówi kom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego kujawsko-pomorskiej policji.
Bez powodu zaatakował dwoje Ukraińców
W tym momencie mężczyzna skierował swoją agresję na broniącego kobietę klienta. — Zaatakował go uderzając w głowę rękojeścią trzymanego w ręce noża. Obie osoby znieważył przy tym słownie, kierując do nich obraźliwe i niecenzuralne słowa nawiązujące do ich pochodzenia — pokreśla kom. Kowalska.
Jak dodaje, agresywny mężczyzna na tym nie poprzestał i groził zaatakowanemu śmiercią, kierując w jego stronę ostrze noża, a kobietę uderzył pięścią w twarz. Na koniec wyrwał trzymany przez nią telefon komórkowy i z całej siły rzucił nim o podłogę. Potem uciekł.
Policjanci wezwali do pokrzywdzonego karetkę pogotowia, która zabrała go do szpitala.
Ukrywał się u znajomych
Ustalaniem sprawcy zajęli się policjanci z komisariatu na Błoniu i Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
Zgromadzone przez funkcjonariuszy z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową oraz Pseudokibiców KMP informacje doprowadziły do 44-letniego mieszkańca Gdańska, który przyjechał w odwiedziny do znajomych z Bydgoszczy. W sobotę rano został zatrzymany ich w domu.
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił przedstawić gdańszczaninowi zarzuty dotyczące użycia przemocy wobec obywateli Ukrainy z powodu ich przynależności narodowościowej, a do tego gróźb karalnych, zniszczenia mienia (telefonu kobiety) i naruszenia nietykalności cielesnej.
Sąd zdecydował o aresztowaniu 44-latka na trzy miesiące. Grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Źródło: Onet.pl
Aby pierwszym poznać wiadomości z Zachodniej Ukrainy, Polski i z całego świata, dołącz do kanału ZUNR w Telegram.