Nowości



Poruszająca wystawa we Lwowie. Na Rynku pokazują zniszczony sprzęt wojskowy rosyjskiego agresora


Zniszczony sprzęt armii Rosji, który użyto do agresji na Ukrainę, prezentowany jest na wystawie w centrum Lwowa na Ukrainie. Są to wozy pancerne, ale również szczątki rakiet, które spadały na Ukrainę, w tym obiekty cywilne.

Wystawę rosyjskiego sprzętu zniszczonego przez Siły Zbrojne Ukrainy "Wytrzymamy, wygramy!" ustawiono na Rynku we Lwowie, w centralnym punkcie tego miasta.

Celem wystawy jest obalenie mitu o rzekomej niezwyciężoności i potędze armii rosyjskiej oraz pokazanie, z jak uporem Siły Zbrojne Ukrainy na co dzień walczą o niepodległość swojego kraju.

- Takie wystawy są bardzo symboliczne. Spacerując po centrum Lwowa, mieszkańcy miasta i regionu, a także wszyscy, którzy znaleźli tu tymczasowe schronienie, będą wspominać starania naszych obrońców, wybierając naszą wolność. Wojna trwa. Nasi odważni bojownicy dzień po dniu udowadniają, że na świecie nie ma armii niezwyciężonej, ale jest prawda, która dziś stoi po stronie Ukrainy. Zwycięstwo jest nasze! - mówi Maksym Kozytskyi, szef Lwowskiej Obwodowej Administracji Państwowej.

Wśród prezentowanego rosyjskiego złomu znajduje się kompleks rakiet przeciwpancernych Sturm, który Siły Zbrojne Ukrainy zniszczyły na początku inwazji w okolicach obwodu czernihowskiego. Zwiedzający mogli również zobaczyć 49-tonową samobieżną instalację artyleryjską 2S19 "Msta - S", której zasięg sięga 500 km. Została przejęta przez Ukraińców pod Kijowem.

Przy każdym sprzęcie znajduje się opis, gdzie i w jaki sposób został zniszczony.

Podobne wystawy odbyły się w Polsce (w Warszawie, Wrocławiu i Poznaniu) oraz Czechach. Ich organizacja zaplanowana jest w innych krajach Europy oraz Ameryki Północnej.

Rosyjska agresja zbrojna na Ukrainę rozpoczęła się 24 lutego.

Źródło: Nowiny24.pl

 


Aby pierwszym poznać wiadomości z Zachodniej Ukrainy, Polski i z całego świata, dołącz do kanału ZUNR w Telegram.


Udostępnić:

Sondaż

Wojsko Polskie zwyciężyło w Bitwie Warszawskiej dzięki...