Nowości
-
20 Lipiec
-
12:00
-
9 Czerwiec
-
18:00
-
27 Grudzień
-
18:00
-
24 Grudzień
-
12:07
-
23 Grudzień
-
20:00
-
18:08
-
15:03
-
12:05
-
22 Grudzień
-
18:02
-
15:04
-
12:04
-
21 Grudzień
-
18:00
-
15:03
-
12:06
-
20 Grudzień
-
18:05
-
15:02
-
12:10
-
19 Grudzień
-
18:07
-
15:01
-
12:02
-
18 Grudzień
-
18:03
-
15:07
-
17 Grudzień
-
18:04
-
15:09
-
16 Grudzień
-
18:00
-
15:07
-
12:09
-
15 Grudzień
-
18:03
-
15:05
-
12:04
Ukraińskie zboże. "Jest wiele pytań, które pozostają bez odpowiedzi"
Dzięki wynegocjowanej umowie, ukraińskie zboże znów może płynąć przez Morze Czarne. Jednak media donoszą o problemach, które mogą wystąpić.
22 lipca tego roku w Stambule udało się podpisać dwa porozumienia w sprawie eksportu ukraińskiego zboża. Jeden dokument parafowały Turcja, Ukraina i ONZ, a drugi – Rosja, Turcja i ONZ, ponieważ Kijów nie chciał podpisać niczego bezpośrednio z Moskwą.
W tureckiej stolicy – Ankarze działa centrum koordynacyjne do monitorowania "korytarzy zbożowych".
Jeżeli zapisy umowy będą dalej szanowane przez wszystkie strony, to być może uda się zapobiec niedoborom żywności na świecie, o czym donosiły szokująco światowe media. Jednocześnie zwarte porozumienie może uratować ogromny sektor rolniczy Ukrainy przed finansowym upadkiem z powodu działań wojennych. "Jest jednak wiele pytań, które pozostają bez odpowiedzi" – stwierdził serwis Politico, cytowany w środę przez portal Onet.pl.
Według doniesień, pierwsze dostawy zboża z Ukrainy nie trafiły do najbardziej potrzebujących regionów. Znaki zapytania dotyczą także jakości towaru transportowanego statkami przez Morze Czarne. Ziarna mogły bowiem miesiącami tkwić na statkach lub w silosach z powodu blokady. Z drugiej strony – zgodnie z ustaleniami Politico – jeżeli 20 mln ton pszenicy w ukraińskich silosach nie zostanie zabranych, to nastąpić może poważny kryzys magazynowy.
"Putin być może traktuje umowę zbożową jako pierwszy krok, aby wynegocjować pokój i zatrzymać dużą część okupowanej Ukrainy' – oznajmili autorzy Politico.
Przypomnijmy, że na początku sierpnia z ukraińskich portów wypłynęły statki z kukurydzą. Z Czarnomorsku wypłynęły dwa statki, zaś jeden z portu w Odessie. Wiadomości przekazał minister infrastruktury Ukrainy Ołeksandr Kubrakow.
Ukraiński polityk podkreślił, że jego państwo oczekuje gwarancji bezpieczeństwa od partnerów z ONZ i Turcji.
Wcześniej ZUNR pisał, że premier Polski Mateusz Morawiecki zapewniał, że zboże z Ukrainy przejdzie przez Polskę tylko drogą tranzytową i rząd będzie zabezpieczać polską wieś i polskiego rolnika przed konkurencją.
Źródło: DoRzeczy.pl
Aby pierwszym poznać wiadomości z Zachodniej Ukrainy, Polski i z całego świata, dołącz do kanału ZUNR w Telegram.