Nowości
-
20 Lipiec
-
12:00
-
9 Czerwiec
-
18:00
-
27 Grudzień
-
18:00
-
24 Grudzień
-
12:07
-
23 Grudzień
-
20:00
-
18:08
-
15:03
-
12:05
-
22 Grudzień
-
18:02
-
15:04
-
12:04
-
21 Grudzień
-
18:00
-
15:03
-
12:06
-
20 Grudzień
-
18:05
-
15:02
-
12:10
-
19 Grudzień
-
18:07
-
15:01
-
12:02
-
18 Grudzień
-
18:03
-
15:07
-
17 Grudzień
-
18:04
-
15:09
-
16 Grudzień
-
18:00
-
15:07
-
12:09
-
15 Grudzień
-
18:03
-
15:05
-
12:04
W Wałbrzychu wróciły biedaszyby
Kryzys na rynku energetycznym spowodował powrót biedaszybów w Wałbrzychu i okolicach – ustalił Polsat News.
Polsat News poinformował, że w Wałbrzychu i okolicach odnotowano pierwsze przypadki nielegalnego wydobywania węgla w tzw. biedaszybach. Jest to wynik rosnących cen surowców do ogrzewania domów oraz ich niedoboru na rynku.
Pojawienie się biedaszybów potwierdził w rozmowie z reporterką Polsat News Kazimierz Nowak ze straży miejskiej w Wałbrzychu. Służby miejskie starają się likwidować je „w zarodku”. W tym roku zasypano 4 takie wyrobiska. Według Nowaka jest to niewiele w porównaniu z sytuacją w latach 90. XX wieku.
„Oczywiście jeżeli będą pojawiały się nowe wyrobiska, jedynym skutecznym działaniem jest niezwłoczne zasypywanie i likwidowanie. Zrobimy wszystko, żeby ta aktywność nie rozwinęła się” – powiedział Nowak.
Węgiel z biedaszybów jest o wiele tańszy od tego, który można kupić legalnie. Z nieoficjalnych ustaleń reporterki stacji wynika, że cena 50-kilogramowego worka węgla z biedaszybów waha się od 25 do 30 złotych w zależności od jakości. Daje to cenę między 500 a 600 złotych za tonę a więc wielokrotnie mniej niż na składzie.
Władze Wałbrzycha zdają sobie sprawę, że problem biedaszybów może narastać i są gotowe z nim walczyć. Jak powiedział Polsat News Edward Szewczak z urzędu miejskiego w Wałbrzychu, wymaga to wzmocnienia wspólnych patroli straży miejskiej i policji a także współpracy z Lasami Państwowymi, bowiem do nielegalnego wydobycia może dochodzić na ich terenie.
Przypomnijmy, że Sejm odrzucił w piątek część poprawek Senatu do ustawy o dodatku węglowym, decydując tym samym, że dodatek w wysokości 3 tysięcy złotych będzie przysługiwał tylko tym gospodarstwom domowym, które ogrzewają dom węglem kamiennym, brykietem lub pelletem, zawierającymi co najmniej 85 proc. węgla kamiennego. Tego samego dnia minister klimatu i środowiska Anna Moskwa ogłosiła, że rząd zamierza wprowadzić wsparcie finansowe w postaci jednorazowego dodatku dla gospodarstw domowych używających do ogrzewania innych surowców niż węgiel kamienny: pellet drzewny, drewno kawałkowe lub inny rodzaj biomasy, w szczególności brykiet drzewny, słomy lub ziarna zbóż, skroplony gaz LPG albo olej opałowy.
Źródło: Kresy.pl
Aby pierwszym poznać wiadomości z Zachodniej Ukrainy, Polski i z całego świata, dołącz do kanału ZUNR w Telegram.