Nowości
-
20 Lipiec
-
12:00
-
9 Czerwiec
-
18:00
-
27 Grudzień
-
18:00
-
24 Grudzień
-
12:07
-
23 Grudzień
-
20:00
-
18:08
-
15:03
-
12:05
-
22 Grudzień
-
18:02
-
15:04
-
12:04
-
21 Grudzień
-
18:00
-
15:03
-
12:06
-
20 Grudzień
-
18:05
-
15:02
-
12:10
-
19 Grudzień
-
18:07
-
15:01
-
12:02
-
18 Grudzień
-
18:03
-
15:07
-
17 Grudzień
-
18:04
-
15:09
-
16 Grudzień
-
18:00
-
15:07
-
12:09
-
15 Grudzień
-
18:03
-
15:05
-
12:04
Amnesty International odpowiada na oskarżenie ze strony Ukrainy
"Priorytetem AI w tym i każdym innym konflikcie jest zapewnienie ochrony cywilom" – tłumaczy międzynarodowa organizacja w odpowiedzi na falę oburzenia, jakie wybuchło po publikacji raportu AI na temat taktyki bojowej ukraińskiej armii.
Organizacja Amnesty International wyraziła w niedzielę ubolewanie z powodu "wzburzenia i złości" wywołanych jej raportem, w którym zarzuciła wojskom ukraińskim narażanie ludności cywilnej.
Raport ostro skrytykował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Ukraiński przywódca stwierdził m.in., że Stwierdził, że tworząc komunikaty, ponosi się odpowiedzialność za śmierć ludzi razem z Rosją.
- Amnesty International próbuje "objąć amnestią" kraj będący agresorem i przerzucić odpowiedzialność na ofiarę - oświadczył w czwartek. Prezydent nadmienił też, że w sprawie rosyjskich zbrodni wojennych w Ukrainie "nie widzi się dokładnych i aktualnych raportów pewnych organizacji międzynarodowych".
- Zobaczyliśmy dzisiaj za to inny raport Amnesty International, który niestety próbuje objąć amnestią państwo będące terrorystą i przerzucić odpowiedzialność z agresora na ofiarę - mówił.
- Nie ma i nie może być nawet hipotetycznie żadnego warunku, który usprawiedliwiałby jakikolwiek rosyjski atak na Ukrainę - oznajmił Zełenski.
"Amnesty International głęboko ubolewa z powodu wzburzenia i złości, które spowodował nasz komunikat prasowy o taktyce bojowej armii ukraińskiej" - napisała organizacja w mailu wysłanym do agencji Reutera.
"Priorytetem AI w tym i każdym innym konflikcie jest zapewnienie ochrony cywilom. Był to jedyny cel naszego ostatniego raportu. Choć w pełni podtrzymujemy nasze tezy, to ubolewamy z powodu wywołanego nimi bólu" - wyjaśniono w przesłanej wiadomości.
Przypomnijmy, że Amnesty International napisała w czwartkowym raporcie, iż wojsko ukraińskie narusza prawo konfliktów zbrojnych rozmieszczając sprzęt i uzbrojenie w szkołach, szpitalach i dzielnicach mieszkalnych, a także przeprowadzając ataki z terenów gęsto zaludnionych.
Wynikające z tego rosyjskie uderzenia w zaludnione obszary zabiły cywilów i zniszczyły cywilną infrastrukturę" - napisano w raporcie.
W reakcji na ten dokument doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak oświadczył, że Amnesty International bierze udział w rosyjskiej kampanii propagandowej i dezinformacyjnej, zaś szefowa ukraińskiego oddziału AI Oksana Pokalczuk zrezygnowała ze stanowiska, nazywając raport podarunkiem propagandowym dla Rosji.
Źródło: Wp.pl
Aby pierwszym poznać wiadomości z Zachodniej Ukrainy, Polski i z całego świata, dołącz do kanału ZUNR w Telegram.