W najnowszym sondażu Estymatora partia rządząca utrzymuje prowadzenie, ale to liberalna opozycja zdobywa większość mandatów w Sejmie.
Udostępnić / zapisać:Zgodnie z najnowszym sondażem pracowni przeprowadzonym na zlecenie dorzeczy.pl Prawo i Sprawiedliwości otrzymałoby w wyborach poparcie 36,4 proc. głosujących. To spadek o 0,7 punktu procentowego w porównaniu do poprzedniego badania Estymatora. Portal podaje też, że przełożyłoby się to na 208 miejsc w Sejmie, to jest o 27 mniej niż dały partii rządzącej ostatnie wybory. Tym samym PiS straciłby większość w izbie niższej parlamentu.
Koalicja Obywatelska otrzymała poparcie 28,3 proc. pytanych czyli o pół punktu procentowego więcej niż w poprzednim sondażu. Pozwoliłoby to jej przedstawicielom uzyskać 141 mandatów, czyli o siedem więcej w porównaniu do ostatniego wyniku wyborczego.
Na Polskę 2050 wskazało w sondażu 11,3 proc. respondentów. Ta siła polityczna uzyskała najwyższy wzrost poparcia – 1,2 punktu procentowego. Po wyborczym debiucie partia Szymona Hołowni uzyskałaby tym sposobem 49 mandatów.
Na Lewicę chciało zagłosować 9,8 proc., to jest o 0,9 punktu procentowego mniej niż w poprzednim sondażu, co przełożyłoby się na 36 mandatów czyli o 13 mniej niż lewicowcy uzyskali w ostatnich wyborach parlamentarnych.
Polskie Stronnictwo Ludowe-Koalicję Polską wskazało w sondażu 7,1 proc. respondentów o skonkretyzowanych sympatiach partyjnych. To o 0,4 punktu procentowego więcej niż w poprzednim badaniu Estymatora, ale 21 mandatów uzyskanych przy takim poparciu to liczba o 9 mniejsza od liczby uzyskanej w wyborach.
Swoich przedstawicieli wprowadziłaby jeszcze do Sejmu, według sondażu, Konfederacja. Jednak 5,2 proc. dałoby tylko cztery mandaty, czyli o siedem mniej niż obecnie.
Przy takim układzie parlamentarnym PiS nie byłby w stanie uzyskać większości rządzącej nawet przy wsparciu Konfederacji, natomiast mogłyby ją stworzyć partie liberalnej opozycji i Lewica.
Sondaż przeprowadzono w dniach 27-28 października 2022 roku na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1 055 dorosłych osób metodą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych CATI. W prezentowanych wynikach uwzględniono wyłącznie osoby, które zadeklarowały, że będą głosować w wyborach.
Źródło: Kresy.pl