Zełenski: Rosja uderzając w ukraińską energetykę chce wywołać nową falę migracji Ukraińców do UE

24 Październik 2022

Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski uważa, że celem rosyjskich ataków na infrastrukturę energetyczną Ukrainy jest „wywołanie jak największych problemów z elektrycznością i ogrzewaniem… żeby jak najwięcej Ukraińców wyjechało” do krajów unijnych, w tym do Polski.

W czwartek w swoi wystąpieniu do liderów Unii Europejskiej prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski mówił m.in. o atakowaniu przez Rosję ukraińskiego systemu energetycznego. Zwrócił uwagę, że do niedawna Ukraina eksportowała energię elektryczną do państw członkowskich UE. Jego zdaniem, był to znaczący wkład w stabilność energetyczną Europy i stąd ukraińska „pomoc w oczywisty sposób stała się celem dla rosyjskich terrorystów”.

– Nie mogąc wykorzystać surowców energetycznych jako broni, obecne władze Rosji wydały rozkaz, by sam system energetyczny stał się polem bitwy – powiedział Zełenski. Dodał, że niesie to za sobą niebezpieczne konsekwencje dla całej Europy.

Ukraiński prezydent twierdzi, że celem rosyjskiego ostrzału infrastruktury energetycznej Ukrainy jest „wywołanie jak największych problemów z elektrycznością i ogrzewaniem tej jesieni oraz zimy i żeby jak najwięcej Ukraińców wyjechało do waszych krajów”, czyli do krajów unijnych, w tym do Polski.

Państwo-terrorysta już pogorszyło warunki społeczne w waszych krajach, ale chce je jeszcze bardziej pogorszyć, prowokując falę przesiedleń – uważa Zełenski. Zaznaczył, że UE powinna na to reagować, wzmacniają ukraińską obronę przeciwlotniczą i przeciwrakietową oraz zaostrzając sankcje zarówno przeciw Rosji, ale też Iranowi. Powiedział, że Iran wspiera Rosjan, dostarczając im swoje drony. Przyjął z zadowoleniem ostatnie kroki w tym kierunku, ale jego zdaniem Unia Europejska powinna zrobić więcej.

Jak pisaliśmy, według minister rodziny i polityki społecznej, Marleny Maląg, Polska jest gotowa na ewentualną, kolejną falę uchodźców z Ukrainy, w tym na zapewnienie im pracy z uwagi na niskie bezrobocie. Przyznała, że przybycie uchodźców oznacza wydatki, lecz uważa je za konieczne, gdyż wojna toczy się też o losy Polski.

 

Źródło: Kresy.pl