Prezydent Przemyśla oskarżony o rasizm po nagłośnieniu problemu wyłudzania świadczeń socjalnych przez obywateli Ukrainy

7 Październik 2022

Pod koniec września prezydent Przemyśla, Wojciech Bakun, zamieścił na Facebooku wpis, w którym poinformował o procederze wyłudzania świadczeń z MOPS i ZUS przez obywateli Ukrainy. Bakun zaznaczył, że jego wpis „nie jest skierowany przeciwko komukolwiek, przedstawia jedynie obiektywna ocenę sytuacji i to z czym musimy się mierzyć jako miasto przygraniczne”.

We wtorek (4.10.2022) Bakun napisał na Facebooku: Protokół ”Prezydent *RASISTA* Bakun” uważam za odpalony. Teraz już tylko czekać na rozwój sytuacji i pojawianie się coraz większej ilości informacji o mojej rasistowskiej działalności. (…) Pewnego dnia Prezydent miasta, obudził się, wstał lewą nogą i wyszła jego prawdziwa, rasistowska natura! Nie zważając na ostatnie pół roku, na tygodnie spędzone na dworcu, w CPH, kilometry przejechane na Ukrainie w czasie kiedy nikt nawet nie myślał, żeby zbliżać się do granicy a przewoźnicy odmawiali nam transportu, nie pamiętając setek ton jedzenia rozdanych w kolejce po ukraińskiej stronie, ogrzewaczy chemicznych, powerbankow, latarek, kocy… jednym słowem wyszło szydło z worka. Dlaczego? Bo postanowiłem zwrócić uwagę na coś co widzi każdy przemyślanin. Na proceder, na dziurę w prawie… zwróciłem uwagę tylko w jednym celu! Załatajmy ją tak, żeby pomagać efektywnie i tym którzy tej pomocy naprawdę potrzebują. (…) Pomimo, że większość mediów poruszyło ten temat dokładnie w takim samym charakterze, to znalazł się ktoś kto postanowił wywrócić przekaz i napisać takiego potworka.

O co chodzi? Bakun odsyła do artykułu pt. Prezydent Przemyśla o „zorganizowanych grupach z Ukrainy”. Aktywiści nie kryją oburzenia, opublikowanego 3 października na portalu TOK FM. W artykule, którego autorką jest Anna Gmiterek-Zabłocka, stwierdzono, że mówienie o procederze wyłudzania świadczeń jest nieuprawnione, oskarżono Bakuna o rasizm, a podróże uchodźców z Ukrainy wytłumaczono m.in. koniecznością wymiany garderoby.

– Rzeczywiście, obserwujemy ruch, jeśli chodzi o matki, które w maju jechały do Ukrainy, by odwieźć rzeczy zimowe i przywieźć sobie i dzieciom rzeczy letnie. Teraz z kolei jadą, by odwieźć rzeczy letnie, a przywieźć zimowe. I to jest logiczne. Natomiast nie zaobserwowaliśmy żadnego wyłudzania zasiłków czy innych świadczeń – stwierdził przedstawiciel Związku Ukraińców w Przemyślu, Igor Horków.

Do ataku na Bakuna wykorzystano też wypowiedź Kseni Komar, wolontariuszki z mniejszości ukraińskiej; prof. Witolda Klausa ze Stowarzyszenia Interwencji Prawnej zajmującej się problemem migracji; Agnieszki Caban reprezentującej Fundację „W stronę dialogu” oraz anonimowego mieszkańca Przemyśla.

Prezydent Przemyśla ma być rasistą, ponieważ na zdjęciach, które udostępnił informując o wyłudzaniu zasiłków, widać Romów, a 90 procent osób, które w tej chwili przyjeżdżają do Przemyśla, to Romowie i osoby, które tak się identyfikują. Co prawda, Bakun nie pisał o Romach, tylko o obywatelach Ukrainy, ale to nie przeszkadza, żeby w artykule zaatakować go jako osobę stygmatyzującą Romów. – Dlaczego uważamy, że jak ktoś jest osobą białą, to jest uchodźcą, a jak ma ciemniejszy kolor skóry, to na pewno przyjechał tylko po “socjal”? Tu wychodzą stereotypy, a może – powiedzmy wprost – rasizm, który jest gdzieś w Polsce wciąż zakorzeniony – grzmi prof. Klaus.

Trzeba naprawdę dużo złej woli, żeby napisać taki paszkwil, którym uderza się w człowieka zaangażowanego w pomoc dla uchodźców z Ukrainy. – Przez Przemyśl od początku wojny przeszło blisko 1,5 mln uchodźców i do tej pory jesteśmy jedynym punktem recepcyjnym na granicy polsko-ukraińskiej. Jako jedyny samorząd w Polsce zorganizowaliśmy również Centrum Pomocy Humanitarnej, które bez żadnego rządowego wsparcia do tej pory obsłużyło blisko 300 tys. uchodźców. Do tej pory codziennie korzysta z niego od kilkudziesięciu do kilkuset osób przekraczających granicę. Na Ukrainę wysłaliśmy ponad 350 tirów z pomocą humanitarną. Dalej działamy i dalej pomagamy – informuje Bakun.

Jak widać to się nie liczy. Liczy się to, że trzeba zamknąć usta każdemu, kto ma odwagę powiedzieć o nieprawidłowościach w systemie pomocy dla uchodźców. Najlepiej przywalić mu pałką rasizmu.

 

Źródło: Wprawo.pl