29 Wrzesień 2022

Według najnowszych prognoz agencji S&P PKB w Polsce ma być niższe, niż jej analitycy przewidywali wcześniej. W 2022 r. ma to być 4 proc., zamiast 4,5 proc., a w 2023 r. 1,2 zamiast 2,1 proc.

Udostępnić / zapisać:

Agencja jednocześnie podwyższyła swoje prognozy dla inflacji w Polsce do 13,3 proc. w 2022 r. oraz do 11,5 proc. w 2023 r. — podaje PAP Biznes. S&P oczekuje też dalszych podwyżek stóp procentowych w Polsce.

"Obniżyliśmy nasze prognozy wzrostu polskiego PKB na 2022 rok z 4,5 proc. do 4,0 proc., natomiast na rok 2023 zrewidowaliśmy szacunek z 2,1 proc., do 1,2 proc. Prognoza odzwierciedla mocniejszy niż oczekiwaliśmy spadek PKB w II kw., większą niepewność dla konsumpcji w związku z wyższą inflacją, spadkiem zaufania z powodu pogarszających się warunków geopolitycznych i oczekiwanego spowolnienia w strefie euro, która jest największym partnerem handlowym Polski" — napisano w raporcie.

"Niemniej, oczekujemy, że ekspansja fiskalna, napływ ludności z Ukrainy i różne, rządowe inicjatywy — jak np. wzrosty płacy minimalnej — będą wspierać konsumpcję prywatną w 2023 r." — dodano.

Inflacja w górę

O ile prognozę PKB zrewidowano w dół, o tyle inflacja ma być wyższa. Agencja S&P podwyższyła swoje prognozy do 13,3 proc. z 12 proc. w 2022 r. oraz do 11,5 proc. z 10 proc. w 2023 r.

"Rewizja uwzględnia globalną presję inflacyjną i ostatnie odczyty CPI, które zaskakiwały po wyższej stronie. Polska jest mniej narażona na szok związany z cenami energii niż reszta krajów Europy Środkowo-Wschodniej, ponieważ jej miks energetyczny jest mniej zależny od gazu. Niemniej, globalna sytuacja na rynkach surowców wpływa na presję inflacyjną, a rynek pracy pozostaje ciasny, pomimo napływu wielu obywateli z Ukrainy" — napisano.

"Z drugiej strony, roczny wskaźnik inflacji energii spada od końca II kw., choć inflacja bazowa pozostaje podwyższona, sygnalizując, że obecne otoczeniu inflacyjne może być trwalsze, niż wcześniej oczekiwano" — dodano.

Ekonomiści S&P oczekują, że NBP będzie kontynuował podwyżki stóp procentowych w najbliższym czasie — podaje PAP Biznes.

Według S&P ryzykami dla prognoz jest eskalacja wojny w Ukrainie i dalsze zakłócenia dostaw energii do Europy.

Nie tylko agencja S&P zdecydowała się na obniżenie prognoz dla Polski. Również Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju prognozuje wzrost gospodarczy w naszym kraju na poziomie 4 proc. w tym roku oraz 1,5 proc. w przyszłym.

 

Źródło: Businessinsider.com.pl

 

Udostępnić / zapisać:

Aby pierwszym poznać wiadomości z Zachodniej Ukrainy, Polski i z całego świata, dołącz do kanału ZUNR w Telegram.