Prezydent Andrzej Duda nie umiał się zachować? W trakcie pogrzebu stroił miny przed kamerami
Prezydent Andrzej Duda wraz z żoną, Agatą Kornhauser-Dudą, dotarli w niedzielę, 18 września do Londynu, gdzie dzień później wzięli udział w ceremoniach pogrzebowych królowej Elżbiety II.
Choć przez większość czasu wizyta polskiego prezydenta przebiegała bez zakłóceń, to nie ustrzegł się on kilku wpadek.
Andrzej Duda słynie ze swojej "memiczności", która jest raczej niezbyt pożądana w okolicznościach takich jak pogrzeb uwielbianej przez świat królowej Elżbiety II. Pierwsze faux-pas, które można prezydentowi wybaczyć, dostrzeżono podczas wizyty w Westminster Hall, gdzie wraz z żoną złożył hołd zmarłej monarchini. Zagubiony prezydent błądził wzrokiem po pomieszczeniu, ewidentnie zagubiony i nieświadomy tego, gdzie powinien iść.
Prezydent Andrzej Duda nie podołał? Internauci dostrzegli kilka wpadek
Internauci wypomnieli Andrzejowi Dudzie, że miał korzystać ze ściągi, wpisując się do księgi kondolencyjnej. Na nagraniu poniżej widać, że w pewnym momencie wyciągnął tajemniczą karteczkę, która najprawdopodobniej zawierała tekst kondolencji. Nie od dziś wiadomo, że język angielski nie należy do najmocniejszych stron prezydenta.
Niestety, to nie koniec potknięć głowy europejskiego państwa. Najmniej "zjadliwą" wpadką wydaje się jego zachowanie już podczas samej ceremonii pogrzebowej. Na nagraniu, które trafiło do sieci, widać, że Andrzej Duda stroił podejrzane miny w kierunku swojej żony. Sytuację pogarsza fakt, że polskiego prezydenta posadzono tuż przed... prezydentem Stanów Zjednoczonych Ameryki, Joe Bidenem. Wygłupy polskiego prezydenta zapewne będzie mógł więc cały świat!
Prezydent Andrzej Duda stroił miny podczas pogrzebu królowej?
Na Twitterze pojawiło się nagranie transmisji z pogrzebu królowej Elżbiety II, na którym widać, że Andrzej Duda wyczerpał swoją zdolność do godnego zachowywania w sytuacji, która tego wymaga. Co dokładnie zrobił? Słowa tego nie oddadzą, to trzeba zobaczyć. Nagranie udostępniamy poniżej:
Jak widać na załączonym obrazku, zachowanie prezydenta nie było absolutnie adekwatne do sytuacji, w której się znalazł. Warto przy tej okazji zwrócić uwagę, że pojawił się na ceremonii jako PRZEDSTAWICIEL NARODU - narodu, który raczej pod takim zachowaniem by się nie podpisał.
Źródło: Goniec.pl