Duda uczcił rocznicę utraty przez Polskę Kresów Wschodnich

17 Wrzesień 2022

Mamy doświadczenia historyczne, których symbolem jest dla nas dzień 17 września 1939 roku – napisał na Twitterze prezydent Andrzej Duda, wskazując na imperialne zamiary Rosji w przeszłości, jak i obecnie.

Głowa państwa złożyła wieniec przed pomnikiem „W Hołdzie Zesłańcom Sybiru” w Gdyni. W sobotę przypada 83. rocznica napaści sowieckiej na Polskę. Tego też dnia obchodzimy Dzień Sybiraka.

W sobotę na portalu wszystkoconajwazniejsze.pl ukazał się tekst, w którym prezydent zwrócił uwagę, że wybuch II wojny światowej, którą rozpoczął najazd hitlerowskiej III Rzeszy Niemieckiej na Polskę 1 września 1939 roku, należy do wydarzeń corocznie wspominanych w całej Europie. Jednak już data agresji Związku Sowieckiego na Polskę – 17 września 1939 roku – nie jest tak powszechnie znana na Zachodzie.

 „Imperialna Rosja znów dąży do ekspansji”

„Dlatego uważam, że należy stale przypominać również o tym wydarzeniu, które zadecydowało o losach mojej Ojczyzny i innych krajów Europy Środkowej i Wschodniej – i to na całe następne pół wieku. Jeżeli bowiem dziś my, Polacy, oraz inne narody naszego regionu często twierdzimy, że znamy Rosję i rozumiemy jej imperialną motywację lepiej niż Zachód, to mówimy tak właśnie dlatego, że mamy doświadczenia historyczne, których symbolem jest dla nas dzień 17 września” – oświadczył.

 Jak przypomniał, wkroczenie Armii Czerwonej na terytorium Polski dwa i pół tygodnia po ataku Wehrmachtu i Luftwaffe było wypełnieniem postanowień tajnej części paktu Hitler-Stalin, podpisanego 23 sierpnia 1939 roku przez szefów obu dyplomacji: Ribbentropa i Mołotowa.

„Dwa totalitarne imperia zawarły sojusz, dzieląc między siebie niezależne dotąd kraje Europy Środkowej. W niemieckiej strefie wpływów miała znaleźć się zachodnia część Polski oraz Litwa i Rumunia, a w sowieckiej – wschodnia część Polski, a także Łotwa, Estonia i Finlandia” – czytamy w tekście.

„Najważniejszym dla mojego narodu skutkiem paktu była likwidacja niepodległego państwa polskiego i podział naszego terytorium między dwóch okupantów: nazistowskie Niemcy i komunistyczną Rosję. Inne postanowienia traktatu w kolejnych dwóch latach były częściowo modyfikowane. Finlandia ocaliła swoją odrębność dzięki wojnie zimowej 1940 roku. Z kolei Litwa po epizodzie względnej niezależności została wchłonięta przez Sowiety. Zmiany szczegółowe nie wpływały jednak na najważniejszą regułę paktu: o losie narodów i państw naszego regionu Europy decydowały odtąd dwa imperializmy: hitlerowski i stalinowski” – wskazał Duda.

Sowieckie zbrodnie

Prezydent Duda zauważył, że choć zbrodnie nazistowskich Niemiec zostały przynajmniej moralnie potępione przez cały wolny świat, to niestety inaczej stało się ze zbrodniami komunistycznej Rosji, które pozostały bezkarne, a często zapomniane.

„Co przyniosła nam sowiecka okupacja ponad połowy przedwojennego terytorium Polski? Przyniosła zbrodnię katyńską: zagładę 22 tysięcy jeńców – oficerów Wojska Polskiego, policjantów i żołnierzy oraz urzędników i innych więźniów politycznych. Zostali zastrzeleni wbrew wszelkim konwencjom międzynarodowym, bo Stalin uznał ich za nieprzejednanych wrogów komunizmu i patriotów wiernych swojej Ojczyźnie. Przyniosła deportację pół miliona moich rodaków do łagrów i miejsc przymusowego osiedlenia na Syberii i w azjatyckiej części Sowietów; ogromna część z nich nigdy nie powróciła z tej »nieludzkiej ziemi«, ponosząc śmierć na wygnaniu. Przyniosła brutalny terror NKWD i indoktrynację ideologiczną, niszczenie polskiej tożsamości i tradycji narodowej, przymusowe wpajanie dzieciom zasad komunizmu i zmuszanie do wyrzekania się wiary” – podkreślił Duda.

 Zwrócił on też uwagę, że te tragiczne wydarzenia znane są zarówno Polakom, jak i narodom bałtyckim: Estończykom, Łotyszom i Litwinom. „A także kolejne narody, które znalazły się w sowieckiej strefie wpływów już po zwycięstwie Rosji nad III Rzeszą” – napisał prezydent.

Andrzej Duda zaznaczył, że pakt Hitler-Stalin upadł po niecałych dwóch latach, kiedy 22 czerwca 1941 roku Niemcy zaatakowały stalinowską Rosję, to zasada, że o losach krajów Europy Środkowej i Wschodniej decydują nie ich wolne narody, lecz władcy imperialnych mocarstw, pozostała w mocy.

Przypomniał, że „Sowieci pokonali hitlerowców i w 1945 roku zajęli całe terytorium Polski oraz dalsze kraje na zachód i południe, aż po Łabę, Dunaj i Drawę”. Jak też zwrócił uwagę, część obszarów włączono „bezpośrednio do państwa sowieckiego jako kraje związkowe – taki los spotkał Bałtów, Białorusinów, Ukraińców”. W innych państwach, w tym w Polsce, na Węgrzech Czechosłowacji, w Bułgarii, w Rumunii i we wschodnich Niemczech wprowadzono „rządy, złożone z całkowicie uległych Moskwie lokalnych komunistów”.

Jak dodał, dla naszych narodów klęska III Rzeszy nie przyniosła upragnionej wolności, bowiem uzależnienie od rosyjskiego imperium trwało aż do upadku komunizmu – łącznie przez pół wieku.

Jak wskazał prezydent, dopiero przemiany demokratyczne, które zapoczątkował w 1989 roku polski ruch „Solidarność”, doprowadziły do wyzwolenia Polaków oraz narodów Europy Środkowej i Wschodniej.

 

Źródło: TVP.info