Mamy doświadczenia historyczne, których symbolem jest dla nas dzień 17 września 1939 roku – napisał na Twitterze prezydent Andrzej Duda, wskazując na imperialne zamiary Rosji w przeszłości, jak i obecnie.
Udostępnić / zapisać:Głowa państwa złożyła wieniec przed pomnikiem „W Hołdzie Zesłańcom Sybiru” w Gdyni. W sobotę przypada 83. rocznica napaści sowieckiej na Polskę. Tego też dnia obchodzimy Dzień Sybiraka.
W sobotę na portalu wszystkoconajwazniejsze.pl ukazał się tekst, w którym prezydent zwrócił uwagę, że wybuch II wojny światowej, którą rozpoczął najazd hitlerowskiej III Rzeszy Niemieckiej na Polskę 1 września 1939 roku, należy do wydarzeń corocznie wspominanych w całej Europie. Jednak już data agresji Związku Sowieckiego na Polskę – 17 września 1939 roku – nie jest tak powszechnie znana na Zachodzie.
„Dlatego uważam, że należy stale przypominać również o tym wydarzeniu, które zadecydowało o losach mojej Ojczyzny i innych krajów Europy Środkowej i Wschodniej – i to na całe następne pół wieku. Jeżeli bowiem dziś my, Polacy, oraz inne narody naszego regionu często twierdzimy, że znamy Rosję i rozumiemy jej imperialną motywację lepiej niż Zachód, to mówimy tak właśnie dlatego, że mamy doświadczenia historyczne, których symbolem jest dla nas dzień 17 września” – oświadczył.
Jak przypomniał, wkroczenie Armii Czerwonej na terytorium Polski dwa i pół tygodnia po ataku Wehrmachtu i Luftwaffe było wypełnieniem postanowień tajnej części paktu Hitler-Stalin, podpisanego 23 sierpnia 1939 roku przez szefów obu dyplomacji: Ribbentropa i Mołotowa.
„Dwa totalitarne imperia zawarły sojusz, dzieląc między siebie niezależne dotąd kraje Europy Środkowej. W niemieckiej strefie wpływów miała znaleźć się zachodnia część Polski oraz Litwa i Rumunia, a w sowieckiej – wschodnia część Polski, a także Łotwa, Estonia i Finlandia” – czytamy w tekście.
„Najważniejszym dla mojego narodu skutkiem paktu była likwidacja niepodległego państwa polskiego i podział naszego terytorium między dwóch okupantów: nazistowskie Niemcy i komunistyczną Rosję. Inne postanowienia traktatu w kolejnych dwóch latach były częściowo modyfikowane. Finlandia ocaliła swoją odrębność dzięki wojnie zimowej 1940 roku. Z kolei Litwa po epizodzie względnej niezależności została wchłonięta przez Sowiety. Zmiany szczegółowe nie wpływały jednak na najważniejszą regułę paktu: o losie narodów i państw naszego regionu Europy decydowały odtąd dwa imperializmy: hitlerowski i stalinowski” – wskazał Duda.
Prezydent Duda zauważył, że choć zbrodnie nazistowskich Niemiec zostały przynajmniej moralnie potępione przez cały wolny świat, to niestety inaczej stało się ze zbrodniami komunistycznej Rosji, które pozostały bezkarne, a często zapomniane.
„Co przyniosła nam sowiecka okupacja ponad połowy przedwojennego terytorium Polski? Przyniosła zbrodnię katyńską: zagładę 22 tysięcy jeńców – oficerów Wojska Polskiego, policjantów i żołnierzy oraz urzędników i innych więźniów politycznych. Zostali zastrzeleni wbrew wszelkim konwencjom międzynarodowym, bo Stalin uznał ich za nieprzejednanych wrogów komunizmu i patriotów wiernych swojej Ojczyźnie. Przyniosła deportację pół miliona moich rodaków do łagrów i miejsc przymusowego osiedlenia na Syberii i w azjatyckiej części Sowietów; ogromna część z nich nigdy nie powróciła z tej »nieludzkiej ziemi«, ponosząc śmierć na wygnaniu. Przyniosła brutalny terror NKWD i indoktrynację ideologiczną, niszczenie polskiej tożsamości i tradycji narodowej, przymusowe wpajanie dzieciom zasad komunizmu i zmuszanie do wyrzekania się wiary” – podkreślił Duda.
Zwrócił on też uwagę, że te tragiczne wydarzenia znane są zarówno Polakom, jak i narodom bałtyckim: Estończykom, Łotyszom i Litwinom. „A także kolejne narody, które znalazły się w sowieckiej strefie wpływów już po zwycięstwie Rosji nad III Rzeszą” – napisał prezydent.
Andrzej Duda zaznaczył, że pakt Hitler-Stalin upadł po niecałych dwóch latach, kiedy 22 czerwca 1941 roku Niemcy zaatakowały stalinowską Rosję, to zasada, że o losach krajów Europy Środkowej i Wschodniej decydują nie ich wolne narody, lecz władcy imperialnych mocarstw, pozostała w mocy.
Przypomniał, że „Sowieci pokonali hitlerowców i w 1945 roku zajęli całe terytorium Polski oraz dalsze kraje na zachód i południe, aż po Łabę, Dunaj i Drawę”. Jak też zwrócił uwagę, część obszarów włączono „bezpośrednio do państwa sowieckiego jako kraje związkowe – taki los spotkał Bałtów, Białorusinów, Ukraińców”. W innych państwach, w tym w Polsce, na Węgrzech Czechosłowacji, w Bułgarii, w Rumunii i we wschodnich Niemczech wprowadzono „rządy, złożone z całkowicie uległych Moskwie lokalnych komunistów”.
Jak dodał, dla naszych narodów klęska III Rzeszy nie przyniosła upragnionej wolności, bowiem uzależnienie od rosyjskiego imperium trwało aż do upadku komunizmu – łącznie przez pół wieku.
Jak wskazał prezydent, dopiero przemiany demokratyczne, które zapoczątkował w 1989 roku polski ruch „Solidarność”, doprowadziły do wyzwolenia Polaków oraz narodów Europy Środkowej i Wschodniej.
Źródło: TVP.info