Polskie uczelnie faworyzują obcokrajowców w akademikach
Doniesienia medialne wskazywały, że cudzoziemcy mają pierwszeństwo przy zakwaterowaniu w domach studenckich (akademikach) na niektórych polskich uczelniach. W związku z powyższym portal Kresy.pl zadał pytania dotyczące opisywanej kwestii niektórym polskim uczelniom publicznym. Okazało się, że cudzoziemcy są faworyzowani w procesie przyznawania miejsc w akademikach na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie oraz Uniwersytecie Jagiellońskim. Działania premiujące zagranicznych studentów funkcjonują także na Uniwersytecie Warszawskim.
Portal Kresy.pl zwrócił się do największych polskich uczelni z następującymi pytaniami: czy cudzoziemcy, zwłaszcza obywatele Ukrainy, którzy przekroczyli polską granicę po 24 lutego br., otrzymują dodatkowe punkty w przypadku naborów do akademików; czy w przypadku cudzoziemców premiowane są osoby, które na stałe mieszkają poza granicami Polski, z racji na większą odległość od uczelni, a także czy cudzoziemcy, zwłaszcza obywatele Ukrainy, którzy przekroczyli granicę Polski po 24 lutego 2022 roku, mają zagwarantowaną określoną liczbę miejsc w akademikach.
Uczelnią, która gwarantuje cudzoziemcom miejsca w akademikach jest Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie. „Miasteczko Studenckie gwarantuje miejsce każdemu obcokrajowcowi, który w planowanym terminie zakwaterowania będzie studentem AGH. Warunkiem jest złożenie elektronicznego wniosku (…) a następnie pozytywna weryfikacja tego wniosku przez Dział Studentów Zagranicznych” – przekazał Przemysław Olszewski, dyrektor biura rektora AGH. Podkreślił, że nie ma znaczenia, obywatelem jakiego państwa jest wnioskodawca.
Uniwersytet Jagielloński twierdzi, że nie przyznaje punktów za obywatelstwo, ani za przekroczenie polskiej granicy po 24 lutego 2022 roku. Uczelnia przyznaje jednak dodatkowe punkty w przypadku statusu uchodźcy, korzystania z ochrony czasowej lub uzupełniającej. Oznacza to, że obywatele Ukrainy, który przybyli do Polski po rozpoczęciu wojny, są siłą rzeczy uprzywilejowani w opisywanym procesie, ponieważ korzystają ze statusu uchodźcy. Cudzoziemcy, którzy rozpoczynają naukę na UJ także mają zagwarantowaną pulę miejsc.
W przypadku Uniwersytetu Warszawskiego nie ma określonej puli miejsc w domach studenta UW dedykowanej dla obywateli Ukrainy, którzy przekroczyli granicę Polski po 24 lutego 2022 r.
„Dla osób, których dotyczy Ustawa z dnia 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa nie zostały stworzone osobne zasady w zakresie przyznawania miejsc w domach studenta” – informuje uczelnia. Jednak „osoby mieszkające w odległości większej niż 250 km od kampusu głównego Uniwersytetu Warszawskiego otrzymują maksymalną liczbę punktów”. Z odpowiedzi uniwersytetu wynika, że dotyczy to także osób, które mieszkają na stałe poza granicami Polski. Skutkuje to premiowaniem cudzoziemców przy naborze do akademików.
Uniwersytet Wrocławski wprawdzie nie przyznaje cudzoziemcom dodatkowych punktów w procesie naboru do akademików, posiada jednak limit miejsc dla studentów – obcokrajowców, w ramach którego są im przyznawane miejsca w domach studenckich.
Z odpowiedzi Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie wynika, że zagraniczni studenci nie są premiowani w procesie naboru do akademików. „Nie. Zgodnie z Regulaminem świadczeń dla studentów, częścią wytycznych w zakresie Domów Studenckich UMCS, pierwszeństwo w otrzymaniu miejsca w domu studenckim przysługuje odpowiednio studentowi lub doktorantowi, który spełnia łącznie następujące warunki: 1) jest rodzicem samotnie wychowującym dziecko, lub posiada orzeczony stopień niepełnosprawności lub jest sierotą albo półsierotą lub pozostaje w związku małżeńskim oraz 2) któremu codzienny dojazd do UMCS uniemożliwiałby lub w znacznym stopniu utrudniał studiowanie i który znajduje się w trudnej sytuacji materialne” – podkreślił Uniwersytet w odpowiedzi na pytania portalu Kresy.pl. Zaznaczono, że pierwszeństwo przysługuje „osobom, którym codzienny dojazd do UMCS uniemożliwiałby lub w znacznym stopniu utrudniał studiowanie i który znajduje się w trudnej sytuacji materialnej”. „Wyżej wskazane warunki obowiązują w Uczelni od wielu lat i nie zostały zmienione pod wpływem sytuacji za wschodnią granicą ” – zaznaczono w odpowiedzi.
Komunikat Uniwersytetu w Białymstoku wskazuje, że studenci zagraniczni nie są premiowani w opisywanym procesie. „Uniwersytet w Białymstoku nie uprzywilejowuje wniosków o przyznanie miejsca w Domach Studenta złożonych przez obcokrajowców, w tym obywateli Ukrainy, którzy przekroczyli granicę Polski po 24 lutego 2022 roku. Identyczne kryteria ubiegania się o miejsce w Domu Studenta obowiązują wszystkich studentów, bez względu na obywatelstwo. Odległość od miejsca stałego zamieszkania jest jednym z kryteriów” – podkreśla uczelnia.
Portal Kresy.pl zwrócił się w opisywanej sprawie także do innych polskich uczelni publicznych i monitoruje sprawę. Na razie redakcja nie otrzymała odpowiedzi od pozostałych uniwersytetów.
Przypomnijmy, że posłowie Konfederacji złożyli do Ministerstwa Edukacji i Nauki interpelację w opisywanej sprawie. Odpowiedź została opublikowana na stronach Sejmu w sierpniu. „Przepisy ustawy PSWN [Prawo o szkolnictwie wyższym] także nie dają ministrowi uprawnienia do badania wydawanych przez uczelnie rozstrzygnięć w sprawach indywidualnych na podstawie regulacji wewnątrzzakładowych, np. regulaminów świadczeń dla studentów, w których ustalane są m.in. kryteria zakwaterowania w domach studenckich” – oświadczyło ministerstwo.
Informowaliśmy, że w lipcu ubiegłego roku w sieci opublikowano listę rekrutacyjną wydziału psychologii na UAM w Poznaniu. Na pierwszych piętnastu miejscach znaleźli się obcokrajowcy. Zrzut ekranu wywołał burzę w mediach społecznościowych. Do sprawy odnieśli się politycy oraz komentatorzy przestrzeni publicznej. Użytkownicy Twittera zaczęli publikować wpisy, które pokazują skalę zjawiska. Przedstawiono listy, na których nawet kilkadziesiąt pierwszych miejsc zajmowali obcokrajowcy.
Źródło: Kresy.pl