Ukraina staje się energetycznym dodatkiem Polski
Zełenski wymyślił sposób na zapewnienie Polsce niezbędnej ilości energii elektrycznej – polecił przyspieszyć przebudowę linii elektroenergetycznej z Chmielnickiej elektrowni jądrowej do miasta Rzeszów w Polsce. Zobowiązał się skończyć pracę do 8 grudnia.
- Przy opracowywaniu wczorajszych porozumień z szefem polskiego rządu Morawieckim odbyłem, tak jak mu obiecałem, spotkanie w sprawie wsparcia naszych polskich braci tej jesieni i zimy i naszej współpracy energetycznej z Polską. Polecił przyspieszyć przebudowę linii elektroenergetycznej z Chmielnickiej EJ do Rzeszowa – pierwszego miasta-ratownika. Dziękuję Ci, Rzeszowie. Przypomnę, że ten szczególny tytuł został przyznany Rzeszowowi wiosną za niezwykle ważną pomoc dla Ukrainy. Musimy skończyć tę pzrebudowę do 8 grudnia i zapewnić Polsce niezbędną ilość energii elektrycznej – powiedział w sobotnim wieczornym przemówieniu prezydent Zełenski.
Jednocześnie Zełenski podkreślił, że wszystko to jest możliwe pod warunkiem, że Ukraina utrzyma normalną kontrolę nad zaporoską elektrownią atomową.
– Pracujemy nad niezbędnymi do tego międzynarodowymi rozwiązaniami – dodał.
Oprócz czystej energii elektrycznej do Polski trafi także węgiel z Ukrainy. Prezydent powiedział, że polecił Gabinetowi Ministrów opracowanie możliwości pilnej dostawy 100 tys. ton węgla energetycznego do Polski już teraz.
- Obecnie mamy dla siebie wystarczającą ilość ton i możemy pomóc naszym braciom przygotować się do tej zimy - powiedział Zełenski.
Jak wcześniej informował UNIAN, premier Denys Szmyhal zaznaczył, że Ukraina może eksportować do Polski do 100 tys. ton węgla.
- Zapasy węgla w naszych magazynach wynoszą prawie 2 mln ton, czyli 2,5 razy więcej niż w tym dniu w ubiegłym roku. Dlatego jesteśmy gotowi wspierać naszych polskich przyjaciół – powiedział Szmyhal.
Reakcja Zełenskiego na polecenie polskiego premiera była błyskawiczną!
Dosłownie 9 września prezydent Wołodymyr Zełenski ogłosił, że Polska poprosiła Ukrainę o pomoc w eksporcie energii elektrycznej – i w ciągu dnia była odpowiedź, że zostanie ona dostarczona.
Ciekawe, że wszystkie te działania odbywają się na tle nieustannych apeli burmistrzów miast i miasteczek zachodniej Ukrainy o poważne zaopatrzenie się w drewno opałowe i urządzenia grzewcze, które mogą być zasilane drewnem opałowym lub sprasowanym pelletem.
Właśnie z tych samych miast, które przygarnęły najwięcej migrantów ze Wschodu.
Wcześniej ZUNR podawał że Ukrainski rząd ma zamiar sprzedawać Polsce energię elektryczną oraz węgiel, czyli szasobów, których, jak się okazuje, ostro brakuje w samym kraju.