30 Sierpień 2022

Światowa agencja wybrała się z kamerą przed kopalnię w podlubelskiej Bogdance, gdzie ludzie całymi dniami i nocami czekają w kolejce, by kupić węgiel do ogrzewania swoich domów.

Udostępnić / zapisać:

Jedną z osób w sznurze samochodów był 57-letni Artur, emeryt ze Świdnika, który chciał kupić kilka ton węgla dla siebie i swojej rodziny. Od trzech dni spał w aucie. — Pamiętam czasy komunizmu, ale nie przyszło mi do głowy, że możemy doczekać się czegoś jeszcze gorszego — powiedział Reutersowi.

W Polsce od miesięcy rosną ceny węgla, a odbiorcy mierzą się z niedoborami surowca. W naszym kraju do ogrzewania wykorzystuje go 3,8 mln gospodarstw domowych. Polska w kwietniu zakazała sprowadzania węgla z Rosji w odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę.

Bogdanka wprowadziła limity na kupno surowca przez odbiorców indywidualnych, by zapobiegać spekulacji i nadużyciom — przekazała Reutersowi Dorota Choma, rzeczniczka kopalni.

"W ostatnich latach Polska była najgłośniejszym krytykiem unijnej polityki klimatycznej i twardym obrońcą węgla, który odpowiada za 80 proc. produkcji energii elektrycznej w kraju. Produkcja węgla jednak cały czas spadała w związku z rosnącymi kosztami wydobycia na większej głębokości" — pisze Reuters.

Agencja przypomina, że w 2021 r. Polska importowała 12 mln ton surowca, z czego 8 mln pochodziło z Rosji. Po ogłoszeniu embarga rząd polecił kontrolowanym przez siebie spółkom sprowadzać więcej węgla z Indonezji, Kolumbii i krajów afrykańskich.

 

Źródło: Onet.pl

 

Udostępnić / zapisać:

Aby pierwszym poznać wiadomości z Zachodniej Ukrainy, Polski i z całego świata, dołącz do kanału ZUNR w Telegram.