"Zimą może zabraknąć gazu, to największy kryzys w historii"
To jest największy kryzys energetyczny w naszej historii — mówi w rozmowie z serwisem 300gospodarka.pl Joanna Pandera, szefowa Forum Energii. Jej zdaniem zimą może zabraknąć kilku miliardów metrów sześciennych gazu.
Pandera uważa, że "sytuacja jest bardzo trudna" i "nie napawa optymizmem". — Fizycznie zastąpienie wolumenu węgla, gazu i ropy było możliwe – gdyby działania zostały podjęte we właściwym czasie i były skuteczne — ocenia.
Jak podkreśla, rząd zamiast rozwiązywać problemy "jeszcze dolewa oliwy do ognia, tworząc gigantyczne, największe w historii systemy wsparcia, które nie stworzą realnej zmiany".
"Zużywamy gazu więcej, niż jest dla nas dostępne"
— Węgla brakuje, z gazem nie mamy pewności, jak będzie. Poza tym nie chodzi tylko o fizyczny brak surowców, ale bardzo wysokie ceny i brak propozycji działań, które wspomogą odbiorców w redukowaniu zużycia energii i minimalizacji kosztów w sposób trwały, bo to nie jest problem jednej zimy. To jest największy kryzys energetyczny w naszej historii, który potrwa co najmniej trzy lata — mówi szefowa Forum Energii.
Według niej "fundamentalnym problem jest to, że obecnie zużywamy gazu więcej, niż jest dla nas dostępne".
— Prawdopodobnie może nam zabraknąć kilku miliardów metrów sześciennych gazu. Wszystko zależy od temperatur zimą — podkreśla Pandera.
Źródło: Businessinsider.com.pl