Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen twierdzi, że Ukrainie udało się już wyeksportować miliony ton płodów rolnych.
Udostępnić / zapisać:Ogłoszone przez przewodniczącą KE 10 mln ton to około połowy z zapasów ukraińskich zbóż jakie zalegały w magazynach na skutek rosyjskiej blokady czarnomorskich portów pozostających pod kontrolą władz w Kijowie. Von der Leyen twierdziła w piątek, że eksport objął płody rolne takie jak zboża, czy rośliny oleiste.
„Szybkie wdrożenie Linii Solidarności pomogło zwiększyć ten eksport. Ukraina jest spichlerzem świata. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby cenne ziarno trafiało tam, gdzie jest najbardziej potrzebne” – powiedziała w piątek von der Leyen, której słowa zacytował portal Rynekinfrastruktury.pl.
„Linia Solidarności pomogła nam osiągnąć miesięczne wzrosty [przewozów]. Na pewno potrzebujemy zwiększania zdolności eksportowych, ale osiągane przez nas regularnie wolumeny są trudne do obsługi w Europie. Dlatego tak ważna jest bieżąca koordynacja” – skomentował szef ukraińskich kolei państwowych Ołeksandr Kamyszyn.
Portal przywołuje jednak opinie ekspertów kwestionujących wyliczenia przedstawione przez przewodniczącą KE. „Skala wywozu zbóż z portów czarnomorskich przed wojną była bowiem tak wielka, że niemożliwością wydawało się osiągnięcie podobnych wolumenów bez ogromnej operacji logistycznej” – twierdzi Rynekinfrastruktury.pl. Podaje on oficjalne dane, według których przez Polskę od początku roku przejechało nie więcej, niż 1,1 mln ton zbóż z Ukrainy.
Z kolei odblokowanym w zeszłym miesiącu na mocy porozumień Rosji, Ukrainy, Turcji i ONZ szlakiem morskim wywieziono jak do tej pory tylko 600 tys. ton ukraińskich płodów rolnych.
Źródło: Kresy.pl