„Biedronka” wprowadza limity na zakup cukru. Popularny dyskont postanowił ograniczyć możliwość zakupu cukru przez klientów. Od dziś wprowadzono limit do 10 kg na jeden paragon. Do „Biedronki” dołączają się również „Netto” i „Aldi”.
Udostępnić / zapisać:„Biedronka” postanowiła ograniczyć możliwość zakupu cukru przez klientów. Od 21.07.2022 wprowadzono limit do 10 kg na jeden paragon. Potwierdził to w rozmowie z Onetem przedstawiciel sieci „Biedronka”.
„Biedronka” przyznaje, że od pewnego czasu na polskim rynku jest coraz mniej cukru. Jednocześnie wielu klientów hurtowo kupowało cukier w sieci. Z tych powodów postanowiono wprowadzić ograniczenia.
— Od pewnego czasu obserwujemy, że w związku z malejącą dostępnością tego produktu na polskim rynku, niektórzy klienci nabywają w naszych sklepach niedetaliczne ilości cukru. Na podstawie analizy paragonów można stwierdzić, że nabywcami są przedsiębiorcy, a nie gospodarstwa domowe. To najlepszy dowód atrakcyjności ceny cukru w sieci „Biedronka”, jednak naszym celem jest zapewnienie jak największej dostępności tego produktu dla wszystkich klientów — informuje Marcin Hadaj, menedżer ds. komunikacji korporacyjnej w sieci „Biedronka”.
„Netto” swój limit zakupu cukru wprowadziło od 20 lipca. W marketach należących do duńskiego koncernu Salling Group limit sprzedaży tego produktu wynosi 10 kg na jeden paragon.
— W związku ze znacznie większym niż zwykle o tej porze roku popytem na ten surowiec, w części naszych sklepów można obserwować tymczasowe braki cukru. Ustawicznie je uzupełniamy, korzystając z zapasów centralnych, jak również zwiększając zamówienia u producentów w Polsce, a także nawiązując współprace z zagranicznymi dostawcami cukru – mówi w rozmowie z wiadomoscihandlowe.pl Patrycja Kamińska, PR Manager sieci „Netto”.
Także „Aldi” wprowadziło wczoraj limit. W tym sklepie kupić możemy maksymalnie 5 kg cukru. — Obserwujemy, napiętą sytuację globalną, związaną z logistyką, niedoborami kontenerów, czy brakiem kierowców ciężarówek i wysokimi stawkami frachtowymi. Do tego dochodzą uwarunkowania związane z wojną, pogodą i klimatem, które wpływają na trudności w dostępie do pewnych surowców, ale przede wszystkim na wzrost cen produktów. Jednak w sklepach „Aldi” wszystkie niezbędne produkty są dostępne dla klientów i dbamy o to, by nie brakowało im niczego podczas codziennych zakupów — mówi w rozmowie z wirtualnemedia.pl Luiza Urbańska, specjalista ds. komunikacji & PR w „Aldi Polska”.
Źródło: Onet.pl