20 Grudzień 2022

W ciągu kilku lat Warszawa stała się stolicą emigracji ze Wschodu – podkreśla Der Spiegel. Niemiecki tygodnik zwraca uwagę, że w ciągu kilku lat Warszawa stała się stolicą emigracji ze Wschodu.

Udostępnić / zapisać:

 

„Osiedlili się tutaj nie tylko rosyjscy dysydenci. Przed siepaczami Aleksandra Łukaszenki nad Wisłę uciekło także kilkadziesiąt tysięcy Białorusinów. Są tutaj uciekający przed uciskiem Putina Buriaci znad Bajkału i Czeczeni szukający schronienia przed mordującym [przeciwników] Ramzanem Kadyrowem” – pisze Der Spiegel, cytowany w sobotę przez Deutsche Welle.

Medium podkreśla, że w samej liczącej 1,86 mln mieszkańców Warszawie mieszka 150 tys. Ukraińców z nadanym im przez urząd numerem PESEL, a ich rzeczywista liczba jest z pewnością znacznie wyższa.

Der Spiegel zwraca uwagę, że Polska przed wojną na Ukrainie i ostatnią falą migracji także przyjmowała wielu cudzoziemców. „Aby zaspokoić głód rąk do pracy, narodowi konserwatyści [niemieckie określenie Zjednoczonej Prawicy], wbrew wrogiej cudzoziemcom retoryce, wydawali bez biurokratycznych przeszkód wizy setkom tysięcy osób, przede wszystkim Ukraińcom, ale także Hindusom i Wietnamczykom” – czytamy.

„W zimie władze spodziewają się kolejnej fali uchodźców z Ukrainy, ich liczba może wzrosnąć do czterech milionów. Do tego dochodzi co najmniej 50 tys. Białorusinów” – zaznacza tygodnik.

Polska stała się krajem, w którym liczba przyjeżdżających imigrantów wyraźnie przewyższyła ilość Polaków wyjeżdżających na dłużej zagranicę.

Stało się tak już przed wybuchem wojny rosyjsko-ukraińskiej. Wbrew oficjalnemu stanowisku polityków obozu rządzącego – zwracała uwagę w listopadzie Polska Agencja Prasowa (PAP), przywołując raport „Europolis. Migranci w Polsce”, przygotowany dla Fundacji Schumana i Fundacji Adenauera przez Politykę Insight. „Władze powinny pamiętać o prawdopodobnym przekształceniu struktury etnicznej kraju na mniej jednorodną” – napisano w raporcie.

Jak informowaliśmy, w czerwcu br. think tank „Wise Europa” opublikował dokument pt. „Gościnna Polska 2022+”. Dotyczył on kwestii imigracji. Materiał został podany przez największe polskie media, m.in. Polską Agencję Prasową. Ambasada Ukrainy w Polsce objęła projekt patronatem honorowym, a był on współfinansowany przy wsparciu Fundacji im. Stefana Batorego. Wskazano, że Polska zmienia się z państwa emigracyjnego w imigracyjne.

Przypomnijmy, że jeszcze przed rozpoczęciem wojny, w 2021 r. padł rekord liczby wystawionych obcokrajowcom zezwoleń na pracę w Polsce i oświadczeń dotyczących zatrudnienia pracowników ze Wschodu. W ubiegłym roku wystawiono cudzoziemcom prawie 3 mln takich dokumentów. To ponad 30 proc. więcej niż rok wcześniej.

Informowaliśmy, że pod koniec ubiegłego roku w ZUS do ubezpieczeń emerytalnego i rentowego zgłoszono niemal 872 tys. obcokrajowców z około 160 państw. Obywatele Ukrainy stanowili najliczniejszą grupę (635 tys. ubezpieczonych). Systematycznie rośnie także liczba Białorusinów pracujących w Polsce.

Przyjęta w listopadzie ub. roku przez Sejm nowelizacja wprowadza znaczące ułatwienia dla zatrudniania w Polsce pracowników ze Wschodu, głównie Ukraińców. Wydłużono im z 6 do 24 miesięcy możliwość pracy na zwykłe oświadczenie od pracodawcy. Dodatkowo, firmy uznane przez rząd za strategicznie ważne dla gospodarki i chcące zatrudniać obcokrajowców będą miały pierwszeństwo.

Zwracaliśmy uwagę, że ubiegłoroczne dane Państwowego Instytutu Ekonomicznego wskazywały, że już w 2018 r. Polska była największym rynkiem pracy spośród państw OECD przyjmującym tymczasowych pracowników z innych krajów.  Z kolei w 2020 roku, mimo pandemii koronawirusa, zaobserwowano wzrost liczby zatrudnionych obcokrajowców w polskiej gospodarce. Autorzy zwrócili uwagę, że pod względem liczby tymczasowych migrantów zarobkowych wyprzedziliśmy Stany Zjednoczone i Niemcy.

 

Źródło: Kresy.pl

Udostępnić / zapisać:

Aby pierwszym poznać wiadomości z Zachodniej Ukrainy, Polski i z całego świata, dołącz do kanału ZUNR w Telegram.